Aktualności
Wiosenna pogoda w styczniu? Natura nic sobie nie robi z kalendarza.
W ostatnich latach zjawisko prawie wiosennej pogody w styczniu staje się coraz częstsze. Choć styczeń to tradycyjnie najzimniejszy miesiąc w Polsce, coraz częściej obserwujemy dni, które przypominają bardziej wczesną wiosnę niż zimę. Ciepłe masy powietrza, które napływają nad nasz kraj, powodują, że temperatury w styczniu mogą osiągać nawet do 6 °C.
W tym roku jego początek nas rozpieszcza. Mimo chwilowych opadów śniegu, a raczej deszczu zamiast budząca się do życia znacznie wcześniej niż w przeszłości przyroda.
Przylaszczki poczuły już powiew ciepłego powietrza i po spoczynku zimowym (wyjątkowo krótkim) rozwija się, korzystając z pracy ubiegłorocznych, zimozielonych liści.
No właśnie – ale przecież roślina nie zdążyła odpocząć. Oj porobiło się tej zimy.
Pogoda jest jak w marcu. Czemu nie — zdaje się mówić Matka Natura? Ale roślinom nie jest to potrzebne — nie jest to normalne w przyrodzie, a i sił nie starczy na długo.
Choć taka pogoda może być przyjemna i sprzyjać spacerom, ma również swoje konsekwencje. Wzrost temperatury w zimie wpływa na cykle przyrody, co może prowadzić do zaburzeń w okresach kwitnienia roślin czy rozwoju zwierząt. Dodatkowo wiosenne warunki w styczniu mogą powodować niepokój wśród rolników, którzy nie wiedzą, jak zmienne warunki pogodowe wpłyną na plony w nadchodzących miesiącach.
Dane klimatologiczne mówią, że spośród dziesięciu ostatnich styczniów aż siedem zapisało się cieplej niż powinny, a z tego trzy były nawet wyjątkowo ciepłe. Ostatni zimny – a raczej normalny styczeń wystąpił ponad 10 lat temu.