Aktualności Aktualności

Spiżarnia z horroru

Właścicielem takiej spiżarni jest niepozorny zdawać by się mogło ptak, wielkością przypominający kosa (długość ciała 23-26 cm). Srokosz - Lanius excubitor, to ptak o zakrzywionym haczykowato, czarnym dziobie. Wierzch ciała ma popielaty, spód biały, skrzydła czarne, z białym lusterkiem. Ogon długi, schodkowany, czarny z białymi brzegami. Przez oko biegnie czarna pręga, nad nią delikatna biała brew.

Na pierwszy rzut oka  wydaje się miłym puchatym ptakiem.

Jednak pozory mylą. Ptak o tak sympatycznej powierzchowności jest jednym z najbardziej skutecznych i bezwzględnych łowców, który do osiągnięcia swoich celów i uśmiercania ofiar stosuje bardzo różnorodne metody.

Czasami prześladuje tak długo swoją ofiarę, aż ta padnie z wycieńczenia. Potrafi nękać wygłodniałe w zimie większe od nich ptaki i zajadle atakować, wykorzystując ich osłabienie.

Mogą również polować z zaskoczenia. Siedząc nieruchomo, na wystającej gałęzi, obserwują otoczenie, a gdy dostrzegą ofiarę rzucają się na nią z impetem.

Zresztą na jego obyczaje wskazuje również epitet gatunkowy excubitor - pochodzi z łaciny i  oznacza dosłownie „wartownik”, „strażnik”.

Według Newtona & Gadowa (1896) epitet  ten pochodzi od zwyczaju sokolników, którzy mieli używać srokosza jako wartownika podczas łapania dzikich ptaków szponiastych. Inne wytłumaczenie odnosi się do zwyczajów srokoszy, które wypatrując zdobyczy cierpliwie przesiadują w swoich czatowniach, z których mają dobrą widoczność.

Srokosz odżywia się gryzoniami, ptakami, gadami, a także dużymi owadami, nie gardzi również jaszczurkami. Ofiary uśmierca zakrzywionym dziobem z ostrym ząbkiem na końcu.

Uwielbia przebywać na nieużytkach pokrytych kolczastymi krzewami, w gęstych zaroślach, na skraju lasów w pobliżu pól. Preferuje również  kępy wysokich drzew pośród pól i ugorów. Unika zwartych kompleksów leśnych i bezdrzewnych terenów rolniczych.

Przy siedzibie Nadleśnictwa srokosz upodobał sobie sad, gdzie rosną między innymi młode jabłonie, które posiadają wiele ostrych pędów, a to w przypadku srokosza jest bardzo ważne.

Rzadko bowiem swój apetyt ptaki te zaspokajają na miejscu. Najczęściej zdobycz transportują w ustronne miejsce w gąszcz krzewów i zarośli, po czym nakłuwają ją na kolce potrafią też wcisnąć je między ciasne gałązki. Takie unieruchomienie znacznie ułatwia ptakom rozszarpywanie ofiary. Jest to również życiodajna konieczność dla ptaka, który nie posiada szponów ułatwiających przytrzymywania zdobyczy.

Ulubionym przysmakiem srokoszy jest mózg i to właśnie od głowy zaczynają konsumpcje swojej zdobyczy…

Poza tym w taki sposób przechowują również nagromadzone zapasy pokarmu. Szczególnie ważne jest to w dni deszczowe, kiedy to o wiele trudniej jest zdobyć pokarm, wówczas takie zapasy ratują ptaka przed głodem.

Widok takiej stołówki, z poprzebijanymi i porozwieszanymi ofiarami robi wrażenie…

Zachowania i zwyczaje srokoszy mogą wydawać się nam wyjątkowo okrutne. Jednak w przyrodzie istnieje zupełnie inny system wartości i norm. Nie liczy się los jednostki, czy poszczególnego osobnika. W naturze priorytetem jest funkcjonowanie i rozwój całej populacji.