Aktualności
Karmnikowy Siłacz
Grubodziób, bo o nim mowa, swoją naukową nazwę Coccothraustes zawdzięcza niezwykłej jak na ptaka wróblowego budowie i sile dzioba. Kókkos w języku greckim oznacza „orzech”, natomiast thraúeie – „kruszyć”.
Mocny dziób jest zdecydowanie najbardziej charakterystyczną cechą tego gatunku, który potrafi wywrzeć nim nacisk aż 70 kg i rozłupywać nie tylko orzechy, ale i pestki wiśni! Kto kiedykolwiek spotkał się podczas obrączkowania ptaków z grubodziobem, ten na pewno nie miał uradowanej miny – na moim palcu wciąż widoczna jest blizna po jednym ptaku, którego wyciągałem z sieci ornitologicznej.
Na szczęście pozostałe części wyglądu grubodzioba nie budzą już takiej grozy, choć jest on ptakiem mocnej budowy – to nasz największy łuszczak, którego masa ciała może wynosić nawet 60 gramów, a długość ciała do 18 centymetrów. Samce charakteryzują się pomarańczowo-brązowym upierzeniem, z ciemnymi skrzydłami, na których widoczne są białe wstawki. Najpiękniejsze są jednak lotki drugorzędowe (zewnętrzne pióra skrzydeł w środkowej ich części) – lśniące, grantowe, zakończone karbowanymi końcami. Samica ma nieco mniej intensywne kolory, a jej lotki nie są aż tak imponujące. Dziób grubodziobów w ciągu roku zmienia swoją barwę – od cielistej zimą po granatową wiosną i latem.
Gatunek ten występuje w całej umiarkowanej strefie Europy i Azji, od południa Skandynawii do północnej Afryki. Na wschodzie grubodzioby spotkać można aż do Japonii. W Polsce są licznym bądź średnio licznym ptakiem lęgowym, nieco częściej występującym w zachodniej i południowej części kraju, choć unikają terenów wysokogórskich. Zimą, gdy nasze ptaki odlatują na zachód Europy, do Polski z północy i wschodu przylatują osobniki z innych populacji. Bardzo chętnie korzystają one z przydomowych karmników, w których są prawdziwymi „szefami”, często przeganiając stada mniejszych gatunków. W Puszczy Białowieskiej, na terenie której znajduje się Nadleśnictwo Browsk, populacja grubodziobów rośnie – na powierzchni 10 hektarów lasu swoje lęgi może wyprowadzać nawet kilkanaście par!
Ich spore jak na łuszczaki gniazdo z reguły jest dość słabo osłonięte, usadowione kilka metrów nad ziemią, zazwyczaj na bocznej gałęzi któregoś z liściastych gatunków drzew. Budulec stanowią dość grube, najczęściej grabowe patyczki, a wyściółkę porosty i drobne korzonki. Lęgi wyprowadzane są tylko raz w roku, najczęściej w maju. Samica składa od 3 do 6 jaj i na zmianę z samcem wysiaduje je przez około 13 dni. Gdy pisklęta się wyklują, rodzice karmią je przez kolejne dwa tygodnie owadami i nasionami, po czym wspólnie z nimi – tworząc rodzinne stadko – zaczynają wspólne koczowanie w lesie. Trwa ono aż do momentu rozpoczęcia wędrówki, gdy nasz grubodzioby ustępują miejsca kuzynom z zimniejszych regionów.