Asset Publisher
Żurawi hejnał - powroty.
Ptaki wracają do nas z zimowisk według stałego, a jednak zależnego od pogody, kalendarza powrotów. Obserwujemy te przyloty corocznie z uwagą, bo powracające ptaki to zapowiedź pozytywnych, także dla ludzi, wiosennych zmian. Przyroda pomału zaczyna się odradzać po zimie, a takie zjawiska związane z nowym cyklem życia od wieków bardzo nas cieszą.
Dziś rano, pierwszy raz w tym roku do uszu leśników z Nadleśnictwa Browsk w Puszczy Białowieskiej dobiegł „dostojny", a zarazem niepowtarzalny głos żurawi.
Żuraw przylatuje do nas na przełomie lutego i marca. Jest ptakiem o prawdziwie królewskim wyglądzie!
W locie żurawie często bywają mylone z bocianami. Ale uwaga, należy nie dać się zmylić! Żurawie lecą w grupach, zwanych „kluczami", czyli stado ma kształt, mniej więcej, grotu strzały. Jeśli słyszymy, że ktoś widział „klucz" lecących bocianów, możemy być prawie pewni, że były to żurawie, ponieważ bociany nigdy nie tworzą takich „kluczy", a na wiosnę dolatują do nas wręcz pojedynczo. I jeśli przy tym lecące ptaki odzywają się charakterystycznym, trąbiącym głosem ( tzw. klangor – dźwięk słyszy się jako głębokie „grus grus" – taka też jest nazwa łacińska żurawia), prawdopodobieństwo zamienia się w pewność. „Hejnału" żurawi nie można pomylić z żadnym innym głosem wydawanym przez ptaki. No i polskie żurawie nie są biało czarne jak bociany, ale popielato-szare, co dla uważnego obserwatora nie powinno ujść uwadze.