Wrześniowe, jasne noce, chłodne mgliste poranki i rozlegający się wokół potężny, gardłowy ryk  to znak, iż w Puszczy Białowieskiej trwają  gody jeleni - rykowisko.

W tym roku rozpoczęło się wyjątkowo wcześnie, bowiem pierwsze odgłosy jeleni można było usłyszeć już 3 września. Podczas rykowiska samce (byki) wydają donośne dźwięki, by w ten demonstracyjny sposób zwabić wiele partnerek. Ich brzmienie słychać na odległość kilku kilometrów.

Ten okres to prawdziwy spektakl. Płochliwe na co dzień jelenie szlachetne, wychodzą na śródleśne łąki i polany, by pokazać swoją siłę i dostojeństwo.

Im chłodniejsze noce i poranki, tym rykowisko nabiera tempa. W chmarze wśród samców tworzy  się ewidentna struktura społeczna, na czele której stoją najmocniejsze byki (te, które są w sile wieku i posiadają najpiękniejsze i najmocniejsze poroże i te, które najgłośniej i najmocniej ryczą).  A wiadomo, im byk silniejszy, tym więcej samic do niego lgnie. Nie zniechęca to jednak słabszych osobników zwanych chłystami, do przebywania przy  chmarze. One uczą się już na przyszłość jak zostać przywódcą. Czasami próbują wedrzeć się do grupy, a co odważniejsze próbują zająć miejsce „króla", ale zawsze bez skutku. Stadny byk, jest czujny i przegania rywali, a przy tym bardzo skutecznie broni im dostępu do łań (biega wokół nich, czasami upomina szturchnięciem).  

Gody jeleni dopiero się zaczęły i potrwają najprawdopodobniej do początku października. Niestety wszystko jest uzależnione od pogody bowiem rykowisku sprzyjają chłodne, a nawet mroźne i bezwietrzne poranki. Natomiast wiatr, deszcz i wysoka temperatura osłabiają jego przebieg. Oczywiście mimo złej pogody spektakl trwa, ale wówczas jest on cichy i niewidoczny dla ludzi.