Asset Publisher
Październik chodzi po kraju, cichnie ptactwo w gaju.
Październik to dziesiąty miesiąc roku. Jest on najdłuższym w roku kalendarzowym. Właśnie pod jego koniec przypada zmiana czasu letniego na zimowy. Październik jest dłuższy o jedną godzinę od pozostałych 31-dniowych miesięcy.
Nazwa miesiąca (dawniej również paździerzec) pochodzi, według Brücknera, od słowa paździerze, oznaczającego „odpadki od lnu lub konopi”.
Pogodowo jesień w pełni.
Co prawda aura jeszcze trochę rozpieszcza, ale zdarzać się już mogą nocne i poranne przymrozki. Druga połowa października wita nas zazwyczaj bezlitośnie jesiennymi słotami.
Większość drzew i krzewów ma już dojrzałe nasiona. Opadają okazałe żołędzie i kasztany. Ostatnie „spóźnialskie” rośliny jeszcze kwitną; np. bluszcz, krwawnik, gwiazdnica, a nawet dziurawiec, ale kwiaty są rachityczne, bez letniego blasku.
Jesienne różnice temperatur między dniem i nocą, krótki dzień, a także coraz mniej światła powodują następowanie skomplikowanych procesów chemicznych w liściach. Taka aura przyczynia się do stopniowego rozkładu chlorofilu - barwnika dominującego, a na jego miejsce zaczynają pojawiać się inne - takie jak antocyjany, które nadają liściom „ciepłe” barwy. Opadną one dopiero wówczas, gdy u nasady ogonka liściowego drzewa i krzewy odłożą warstwę tkanki, tzw. „korka”, który odetnie dopływ wody do liścia. To strategia bezpiecznego przezimowania.
Ptaki śpiewające, jak m. in. pliszka siwa, skowronek czy pleszka goszczą jeszcze w jesiennym krajobrazie, ale przemykając już „opłotkami”, nie rzucają się w oczy. Drapieżniki żegnając się pomału z Puszczą odlatują do „ciepłych krajów”, a wśród nich sokół pustułka, orlik krzykliwy, rybołów i błotniak stawowy, z ptaków wodno-błotnych czapla biała, bąk, łabędź niemy i kaczki - cyraneczka, krakwa, podgorzałka oraz perkoz dwuczuby, batalion, niektóre brodźce, żuraw i łyska.
W świecie zwierząt trwają przygotowania do zimy.
Jelenie kończą rykowisko. W sen zimowy zapadają koszatka i popielica, nasze podobne do myszy gryzonie.
Nocne marki – nietoperze – dobrze odżywione owadami, zajmują zimowe kryjówki w dziuplach, piwnicach, grotach. Przy zwolnionym do minimum metabolizmie będą oczekiwać na wiosnę, która ponownie je ożywi.
Lada dzień w naszych gospodarstwach możemy spodziewać się nieproszonych gości. Myszy polne i nornice właśnie szykują się do inwazji na ludzkie siedziby, po to, aby mając pod dostatkiem pokarmu i ciepła, w komfortowych warunkach przetrwać do wiosny.