Asset Publisher
Bóbr w niebezpieczeństwie.
Nawet nie zdajemy sobie sprawy ile traci świat przyrody w zderzeniu z ludzką cywilizacją i niefrasobliwością.
Jednym z aspektów strat odnotowywanych po stronie natury są wypadki komunikacyjne ze zwierzętami. I jeżeli często w mediach można przeczytać o kolizjach z łosiem, dzikiem, sarną czy jeleniem, to informacje o owadach, ptakach, bobrach czy innych mniejszych zwierzętach nie ujrzą światła dziennego. A niestety one też giną albo są poważnie uszkadzane w takich zdarzeniach.
Wczoraj na terenie administrowanym przez Nadleśnictwo Browsk miało miejsce nieszczęśliwe zdarzenie dla młodego bobra.
We wczesnych godzinach porannych pracownica okolicznego sklepu poinformowała jednego z Leśniczych Nadleśnictwa Browsk o potrąconym w zdarzeniu komunikacyjnym bobrze. Bóbr był żywy i wymagał natychmiastowej pomocy weterynaryjnej.
Reakcja była natychmiastowa.
Stan prawny bobra europejskiego w naszym kraju uregulowano na podstawie rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 16 października 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt w myśl którego gatunek ten zaliczany jest do dziko występujących zwierząt objętych ochroną częściową. Wobec tego, względem tego gatunku obowiązują zakazy opisane w ww. rozporządzeniu.
Nadleśnictwo Browsk biorąc powyższe pod uwagę skonsultowało się telefonicznie z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Białymstoku celem uzyskania pozwolenia na transport zwierzęcia do kliniki weterynaryjnej – pozwolenie uzyskano.
Następnie skontaktowaliśmy się z Ośrodkiem Rehabilitacji Dzikich Ptaków i Ssaków "Przytulisko" w Nadleśnictwie Krynki, tam uzyskaliśmy namiary na klinikę weterynaryjną współpracującą z „Przytuliskiem”.
Po kontakcie telefonicznym z lekarzem weterynarii, bóbr został przetransportowany do Białegostoku.
Klinika weterynaryjna w sposób profesjonalny zajęła się pacjentem, którego osobiście dostarczył Nadleśniczy Nadleśnictwa Browsk.
Po podaniu środków przeciwzapalnych i przeciwbólowych zwierzę zostało umieszczone w pomieszczeniu gdzie będzie dochodziło do zdrowia pod opieką weterynarza. Jak powiadomił nas Pan Arkadiusz Juszczyk z Nadleśnictwa Krynki, zwierzę w nocy zaczęło nieśmiało próbować świeżych pędów i gałązek (preferuje olchę i wierzbę). Jego stan oceniany jest nadal jako ciężki, ale fakt, że pobiera pokarm jest dobrą wiadomością.
Jak widzimy mimo iż zwierzę miłe, duże i „mało widoczne” czyha na niego wiele zagrożeń. Mamy nadzieję, iż bóbr wydobrzeje i wróci do swojego naturalnego środowiska. A kierowcy przejeżdżający przez Narewkę będą bardziej uważać na zwierzęcych mieszkańców Puszczy i na ich naturalne środowisko. Przede wszystkim wykażą się większym współczuciem i sercem dla zwierząt, które potrącili i niezwłocznie poinformują Nadleśnictwo o zdarzeniu – w takiej sytuacji liczy się każda sekunda aby uratować zwierzę.
Dziękujemy za pomoc mimo wczesnych godzin porannych, zarówno Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku jak również Nadleśnictwu Krynki.
Więcej informacji na; FACEBOOK